Śniło mi sie że przepłynełam przez wielki czarny basen ktory miał dobre 40 m głebokości , i w Nim zostałam płynełam w ciuchach , wydawało mi sie że jestem doroślejsza typu jakies 18-19 lat . Byli w tym śnie : moja siostra , Moja przyjaciólka ktora była w tym śnie stara jeńdza , i moj kolega ktory niby chodził z moja siostra .Dalej snu nie pamietam niestety…Jaka jest interpretacja mojego snu .?
Miesięczne archiwum: Październik 2011
Małe urodzone kotki i żółwik niemowlak
Śniło mi się dziś, że widziałąm małe urodzone kotki najpierw były małe a potem jeszcze się zmniejszyły do stanu niemowlęctwa, a dodatkowo mały żółwik niemowlaczek który wszedł pod swetry Daniela i on mało go nie zmiażdżył, ale żółwik był miękki.
Sen-Palce
Witam miałem dziwny sen i nie potrafię go zinterpretować proszę o pomoc:
Dokładnie go nie pamiętam ale chodziło o to że nie chciałem komuś pokazać mojej dłoni chowałem ją za siebie nie chciałem sprawić mu przykrości że to przez niego lub za jego pośrednictwem to się stało.To była jakaś ucieczka ale w pewnym momencie spojrzałem na rękę chyba prawą i zobaczyłem powybijane może złamane palce , były powykrzywiane w lewo to były palce od kciuka trzeci i chyba piąty najmniejszy nie bolały mnie więc pomyślałem że są chyba tylko wybite.
Dziękuje za pomoc w poznaniu tego snu.
Buriat
Gonił mnie kaktus!!!
Przebieg mojego snu wygląda tak:
Biegnę przez pole, jest słoneczny dzień (sennik dzień).
Pole otacza las.Coś mnie goni, nie
wiem co ale mam świadomość, że muszę
uciekać.Nagle odwracam się i widzę, dużego,
białego, kaktusa.Ma ręce, nogi, oczy i usta.
Goni mnie, a ja uciekam, dobiegam do
ściany lasu utworzonej z drzew, z pomiędzy
których wyskakuje tak jakby Yeti z różową
gumą balonową i odstrasza kaktusa, po
czym znika w bezkresnej ciemności lasu.
Zostaję sama i nie wiem co dalej, po czym się
budzę.
Nie wiem o co w tym chodzi, ale ostatnio motyw
białego kaktusa pojawia się dosyć często w moich
snach.
Sen z 3 psami
Śnilo mi się że szłam ze swoim byłym ;/(chyba z 7 dni ze soba nie jesteśmy) miał czarnego groźnego psa byliśmy szczęśliwi nagle pojawił się taki beżowy pies i psy sie na siebie rzuciły a do tego pojawił sie inna osoba z która się kiedyś spotykałam tez z czarnym psem i odgonił psy poszliśmy dalej całowaliśmy się i tu! myślałam ze się budzę ale spalam dalej bo chciałam to kontynuować i pojawił sie mój były znów się w śnie obudziłam i zdrętwiałam nie mogłam krzyknąć ani nic;/ widziałam czerń taka pędząca i zly czerwony uśmiech który mówił kobiecym głosem w kolo on jest zly albo ona jest zla ale zaczęłam mówić zdrowaśki i sie obudziłam